piątek, 22 stycznia 2010

Chrześcijanin tańczy czyli jak się dziś bawią dzieci.

Białystok śpi jak miś polarny, zbierając siły na wiosnę, a za oceanem gorące imprezy... Ale jakie, o zgrozo!
Do meritum: surfując po Internecie natknęłam się na filmik, który mnie zszokował.
Pokazuje zabawę szkolną w jakimś egzotycznym kraju - może na Jamajce, bo tańczono dancehall. No właśnie, ten "taniec"... to nie było przestępowanie z nogi na nogę albo nieśmiałe przytulańce, to było jakieś orgiastyczne szaleństwo! Maluchy naśladujące rozmaite pozycje seksualne, czyli wyginające się dziewczynki w różowych sukienkach, a nad nimi chłopcy śmiało "atakujący" je od tyłu, naśladujący ruchy frykcyjne. Ktoś powie: to właśnie jest dancehall. Ale, na Boga, to są dzieci! Czy one zdają sobie sprawę z tego, co robią? I kto je w ogóle tego nauczył? Czy to już patologia czy po prostu inna kultura? Jestem bardzo ciekawa waszego zdania. Piszcie!

Nie udało mi się wrzucić filmiku do posta, obejrzeć go możecie tutaj.